Nowy rok to aż 365 nowych możliwości i szans na dokonanie w swoim życiu pewnych zmian – mniejszych bądź większych. Od lat niezmiennie wyznaczamy sobie postanowienia noworoczne licząc na to, że wreszcie uda nam się spełnić to, co zawsze chcieliśmy/powinniśmy zrobić – przejdę na dietę, kupię karnet na siłownię, zmienię pracę, spędzę więcej czasu z bliskimi, wygram mistrzostwa świata…

Ile razy miałeś/miałaś tak, że stawiałeś/aś przed sobą wielkie cele, a koniec końców nie udało się ich zrealizować? Może problem wcale nie leżał w tym, że nie było na to czasu lub chęci, ale w tym, że Twoje cele nie zostały odpowiednio określone?

Bardzo często tworzymy zbyt ogólne postawienia np.: będę lepiej trenować, będę dawać z siebie więcej…co oznacza to „lepiej”, „więcej”? Każdy pewnie zinterpretuje to na swój sposób. Dlatego tak ważna jest konkretność celu – co oznacza dla mnie lepiej, w jakim kontekście chce lepiej trenować – fizycznym, psychologicznym a może technicznym? o ile więcej będę z siebie dawać, w jakich sytuacjach? Aby nasz cel stał się bardziej konkretny, możemy skorzystać z metody SMART (o której piszę w jednym z moich poprzednich wpisów). Im więcej czasu poświęcimy na dopracowanie swoich postanowień według zasady SMART, tym większe szanse, że uda nam się je zrealizować. Pamiętaj też, że do każdego celu pasuje dopasować mierniki. Miernik, czyli coś, co pozwoli Ci rejestrować postępy Twojego celu. Jeżeli moim celem będzie to, że „Chcę mieć 75% skuteczność w podaniach” to moim miernikiem może być sprawdzanie statystyk. 

Metoda SMART to oczywiście nie wszystko. Jakie jeszcze powinny być MĄDRE cele?

Pozytywnie sformułowane. Spójrz na przykład: Nie możemy dopuścić do straty piłki we własnym polu karnym vs. Musimy zwiększyć posiadanie piłki we własnym polu karnym. Pamiętaj, że nasze myśli determinują nasze działanie, a nasz mózg lubi czasem pominąć  słowo „nie”.  Dlatego też formułując cel skup się na tym, co ma zostać zrobione a nie na tym, czego masz nie robić lub z czego masz rezygnować. 

Wyznaczane cele powinny być również spójne z innymi celami. Na przykład, w sportach drużynowych cele zespołu powinny być zgodne z celami indywidualnymi. Ważne, aby przy ustalaniu celów drużynowych brali udział wszyscy członkowie zespołu i by każdy z nich miał możliwości podzielenia się swoim zdaniem, dołożenia swojej „cegiełki” do całości. Taki sposób tworzenia celu, który nie jest narzucany odgórnie, ale tworzony przez wszystkich wspólnie sprawia, że cel ten jest postrzegany za własny – czyli taki, do którego sportowiec sam jest przekonany i wierzy w możliwość jego realizacji. 

Okej. Mamy już wyznaczony cel zgodnie z metodą SMART i co dalej?

Praca nigdy nie powinna kończyć się, gdy już wiemy jak wyznaczać cele. Jeśli Twoje cele główne są długoterminowe to kolejnym krokiem będzie rozbicie ich na mniejsze jednostki – cele średnio i krótkotrwałe. Po co? Rozbicie celów długoterminowych na te „mniejsze kroczki” pozwoli Ci na lepszą kontrolę dotychczasowego działania i pozwoli szybko zauważyć efekty własnej pracy – a tym samym poprawić motywację. Cele te powinny naturalnie zawierać się w sobie – krótkotrwałe to krok do osiągnięcia celu średnioterminowego, a ten umożliwia nam realizację długotrwałego. 

Aby myśl o celach towarzyszyła Ci trochę częściej – możesz skorzystać z tzw. „Mapy celów”. Mapa celów to graficzne zobrazowanie tego, co chcesz osiągnąć. Możesz potraktować ją jako taki „kop do działania” i za każdym razem, gdy zaczniesz odczuwać zniechęcenie, zmęczenie czy brak motywacji – mapa przypomni Ci po co wkładasz w swoją pracę tyle energii i poświęcenia. To świetnie sprawdza się nie tylko u tych najmłodszych 🙂

Pamiętaj, że nawet jeśli dokonałeś/aś wszelkich starań, aby stworzyć konkretny cel a mimo tego nie udało się go zrealizować – to nie jest koniec świata 🙂 Niezrealizowane założenia potraktuj jako praktyczną informacje zwrotną – być może czegoś w moim celu zabrakło i potrzeba wprowadzić korekty. Może zapomniałem o miernikach? Może mój cel nie był na miarę moich możliwości? Może mój cel nie było oparty na moich mocnych stronach lub wartościach? A może nie określiłeś perspektywy czasowej, w której ten cel chciałeś zrealizować? Osobiście nie znam osoby, której udałoby się zrealizować wszystkich wyznaczonych celów od A do Z. Nie zapominaj, że cele to wyzwania – a więc mogą wiązać się z trudnymi emocjami i jest to jak najbardziej OK, nie nakładaj na siebie zbyt dużej presji. Pamiętaj, że cierpliwych na końcu spotyka nagroda!

powrót